„Na granicy ..."

Miejsce dyskusji mieszkańców na wszelkie tematy związane z Królestwem Skarlandu.
Awatar użytkownika
Miguel de Catalan Stempel
Posty: 2390
Rejestracja: 07 sie 2020, 12:37
Lokalizacja: Valencia

Odznaczenia

„Na granicy ..."

Post autor: Miguel de Catalan »

Miłościwy Królu, Drodzy wielce Szanowni Państwo, żołnierze.
Wczoraj podczas rozmów z Królem w których mógł wziąć udział każdy, podjęliśmy temat Królestwa. Trwała dyskusja o Państwie. Mówiliśmy o podziałach administracyjnych, również potem już w cztery oczy mówiłem z Królem o mojej wizji podziałów i rozdziału władzy. Wszystko byłoby dobrze, nic się wtedy nie stało. Jednak ktoś podsłuchał rozmowy ogólne i pocztą pantoflową wieści rozeszły się szybko tak że już dziś w Walencji ludzie mówili między sobą o zbliżającej się wojnie, ekspansji, ataku na Francję i jej terytorium. Taka rzecz jest nieprawdopodobna, Jak ochrona, straże, wojsko gwardia królewska mogła dopuścić aby ktoś to posłyszał i rozniósł. Wieści szybko się rozchodzą tak że już praktycznie wszyscy ważniejsi i zamożniejsi ludzie obdzwonili i rozesłani tę wieść po kraju.
Kto by się pewnie zatem spodziewał że taki news trafiłby do Francji. Nasi szpiedzy donoszą że już we Francji pewne kręgi pewne grupy wiedza ale nie wszyscy.
Mamy pewne domysły ale wszystkiego pewnym być nie możemy. Francja dawno już upadła i wszelakie struktury przestały istnieć. Terytorium przeszło pod panowanie rady Vaarlandu który niczym liga narodów stracił na wartości i zaprzestał działać. Szybko znaleźli się chętni dla utworzenia monarchii i jej odmian, republiki, federacji. Pojawiło się księstwo ale upadło. Obecnie terytorium składa się z małych organów państwowych, księstw, hrabstw, terenów. Skoro zatem nie ma na terytorium jednej suwerennej, niezawistnej, niezależnej władzy to nie możemy stosować pism do ich przywódcy, wodza. Znam i wiem że liczyć możemy na przychylność i wsparcie rodzinnej mojej Burbonii, która ma tam jakieś małe wojsko dla obrony, ale reszta raczej byłaby nam przeciwna.
niepewność narasta i niepokój. Liczyć trzeba się z wojną jednak ona będzie koniecznością. Po godzinie 21 otrzymałem raporty wiadomości; niepokojące. Gdzieś przy przygranicznym miasteczku występował i występuje problem z przemytem itp. Mimo zamkniętych granic przemytnicy mają się dobrze. Zanotowano już przynajmniej 10 przypadków nielegalnego przekraczania linii Skarlandzko - francuskiej w pobliżu miasta. Wzrasta napięcie. Pojawiają się głosy do buntów. Trzeba jak najszybciej opłacić wojsko i rozdać broń. To poważna sytuacja. Bo może dojść do czegoś większego i niebezpiecznego.
Awatar użytkownika
Miguel de Catalan Stempel
Posty: 2390
Rejestracja: 07 sie 2020, 12:37
Lokalizacja: Valencia

Odznaczenia

Re: „Na granicy ..."

Post autor: Miguel de Catalan »

Zobaczymy co przyniosą następne dni. Proponuję aby wszyscy obywatele byli w gotowości i chociaż raz na dzień weszli na foru zobaczyli co i jak oraz udzielili się. Zapraszam do wojska i śledzenia naszych losów.
Awatar użytkownika
Miguel de Catalan Stempel
Posty: 2390
Rejestracja: 07 sie 2020, 12:37
Lokalizacja: Valencia

Odznaczenia

Re: „Na granicy ..."

Post autor: Miguel de Catalan »

Na terytorium Francji zaczynają się tworzyć zalążki wojsk.
Partyzantka będzie tam chyba popularną formą oporu i walki. Terytoria, hrabstwa, Księstwa zaczynają się łączyć i dogadywać w ewentualnych planach obronnych kraju.
Pojawiają się rozruchy, narasta niepewność. Nakazuje i radzę wszystkim posterunkiem i Skarlandzkiej straży granicznej być w pełnej gotowości i czujności.
Zablokowany

Wróć do „Rynek Główny Plaza Mayor w Walencji”