Dobrze. W taki razie zobaczymy. Kiedyś..Miguel de Catalan pisze: ↑23 maja 2021, 13:18No cóż. Kiedy Piechota działał aktywnie jako kloner, spamer i troll to jakoś znajdowaliśmy piosenkę i ją przerabialiśmy.Enrique Sánchez Oviedo pisze: ↑23 maja 2021, 12:39 Skąd panowie biorą te piosenki.
Ciekawa inicjatywa. Przypomniałem sobie nawet kilka z nich, a to moje dzieciństwo.
Jednak docelowo ten wątek nie miał być tylko o nim. Ale ogólnie piosenki miały nawiązywać do całego mikroświata. I pewnie jeszcze tak będzie ale na razie brak weny i zaangażowania innych w tworzenie pomysłów tekstów. Ja teraz mam obowiązki króla i nieco ograniczam swoją rolę i działanie w Skarlandzie aby móc tam działać na 100%. Kiedy skończy się kadencja to powrócę już tutaj.
Skarlandzka Wytwórnia Filmowa i Muzyczna
- Enrique Sánchez Oviedo • Stempel
- Posty: 553
- Rejestracja: 22 lut 2021, 12:58
- Lokalizacja: Walencja
-
Odznaczenia
Re: Skarlandzka Wytwórnia Filmowa i Muzyczna
/-/ Abp Enrique hrabia Sánchez Oviedo, OSI
Prymas Królestwa Skarlandu
Arcybiskup Walencji
Alkad Miasta Oviedo
Prymas Królestwa Skarlandu
Arcybiskup Walencji
Alkad Miasta Oviedo
- Miguel de Catalan • Stempel
- Posty: 2390
- Rejestracja: 07 sie 2020, 12:37
- Lokalizacja: Valencia
-
Odznaczenia
Re: Skarlandzka Wytwórnia Filmowa i Muzyczna
Patriarcha Skarlandzki
Pośród niesnasek Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon,
Dla skarlandzkiego oto papieża
Otwarty tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze;
Świat mu to proch!
ref: A trzeba mocy, mocy
byśmy ten pański dźwignęli mikroświat,
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki ludowy brat
Twarz jego, słowem rozpromieniona,
Lampa dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło, gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud
Jeśli rozkaże, to słońce stanie,
Bo moc to cud!
ref: A trzeba mocy, mocy byśmy ten pański
Dźwignęli mikroświat:
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki,
Ludowy brat;
Oto już leje balsamy mikroświata
Do naszych łon,
A chór aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
Mikroświat wziąwszy w dłoń;
ref: A trzeba mocy, mocy byśmy ten pański
Dźwignęli mikroświat:
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki,
Ludowy brat;
On przez narody uczyni bratnie,
Wydawszy głos,
Że trolle pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos;
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Że praca Jego będzie widzialna
Przed trumną tu.
ref: A trzeba mocy, mocy byśmy ten pański
Dźwignęli mikroświat:
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki,
Ludowy brat; | x2
Pośród niesnasek Pan Bóg uderza
W ogromny dzwon,
Dla skarlandzkiego oto papieża
Otwarty tron.
Ten przed mieczami tak nie uciecze
Jako ten Włoch,
On śmiało, jak Bóg, pójdzie na miecze;
Świat mu to proch!
ref: A trzeba mocy, mocy
byśmy ten pański dźwignęli mikroświat,
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki ludowy brat
Twarz jego, słowem rozpromieniona,
Lampa dla sług,
Za nim rosnące pójdą plemiona
W światło, gdzie Bóg.
Na jego pacierz i rozkazanie
Nie tylko lud
Jeśli rozkaże, to słońce stanie,
Bo moc to cud!
ref: A trzeba mocy, mocy byśmy ten pański
Dźwignęli mikroświat:
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki,
Ludowy brat;
Oto już leje balsamy mikroświata
Do naszych łon,
A chór aniołów kwiatem umiata
Dla niego tron.
On rozda miłość, jak dziś mocarze
Rozdają broń,
Sakramentalną moc on pokaże,
Mikroświat wziąwszy w dłoń;
ref: A trzeba mocy, mocy byśmy ten pański
Dźwignęli mikroświat:
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki,
Ludowy brat;
On przez narody uczyni bratnie,
Wydawszy głos,
Że trolle pójdą w cele ostatnie
Przez ofiar stos;
Moc mu pomoże sakramentalna
Narodów stu,
Że praca Jego będzie widzialna
Przed trumną tu.
ref: A trzeba mocy, mocy byśmy ten pański
Dźwignęli mikroświat:
Więc oto idzie, idzie Patriarcha Skarlandzki,
Ludowy brat; | x2
- Miguel de Catalan • Stempel
- Posty: 2390
- Rejestracja: 07 sie 2020, 12:37
- Lokalizacja: Valencia
-
Odznaczenia
Re: Skarlandzka Wytwórnia Filmowa i Muzyczna
Habemus Patriarcham
Ja wiem, Konklawe wybór utajniony,
Na placu nieprzebrany tłum.
Welia, oczy v-świata tu zwrócone,
A mnie ciekawi co on czuł.
Czy jakiś głos wewnętrzny go ostrzegał,
Że ciężar Ten jest ponad siły.
Czy to dlatego, w przeddzień już w kolegium,
Nie mówił nic, był jakiś inny.
A kiedy czarny dym nad Bazyliką,
W bezchmurne niebo wciąż wzlatał.
Czy coś przeczuwał widząc swe nazwisko,
Pośród dostojnych kandydatów.
Czy w głębi duszy się spodziewał tego,
Bo przecież miał być Patriarcha Dreder.
Gdy słyszał głos Prymasa Wieniawskiego
'Gdy Cię wybiorą musisz przyjąć, dla Rotrii'
Habemus Papam, Habemus Papam,
Biały dym nad Welią.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Przez wiatr na północ wzniesiony.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Patriarcha z dalekiego kraju,
Habemus Papam, Habemus Papam,
Gdzie dziś biją wszystkie dzwony.
Dzwon Zygmunta, jego dzwon umiłowany
Wawel radością oplata.
Ten kraj daleki, bliski przez wspólnotę wiary
Habemus Papam, Habemus Papam.
Ja wiem, Konklawe głosy się krzyżują,
Już ósme głosowanie trwa.
Już elektorzy bliski kres zwiastują,
A ja tak myślę, czy się bał.
Co czuł gdy Stanislao della Rotria,
Którego cenił tak Oviedo.
Podszedł i objął Go i szepnął w przewie.
'Bóg tutaj jest i Ciebie wzywa'
Co czuł gdy małą chwilę po wyborze,
W ciszy co prosto w serce kłuje.
Trwał pochylony, zgięty pod ciężarem
Nim nie powiedział 'Przyjmuję'
I te pamiętne słowa na balkonie
Które Rotria wielbić chce.
Nie wiem, czy będę umiał się wysłowić
W waszym, naszym języku rotryjskim,
Gdy się pomylę poprawcie mnie.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Biały dym nad Welią.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Przez wiatr na północ wzniesiony.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Papież z dalekiego kraju,
Habemus Papam, Habemus Papam,
Gdzie dziś biją wszystkie dzwony.
Dzwon Zygmunta, jego dzwon umiłowany
Wawel radością oplata.
Ten kraj daleki, bliski przez wspólnotę wiary.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Habemus Papam, Habemus Papam.
Ja wiem, Konklawe wybór utajniony,
Na placu nieprzebrany tłum.
Welia, oczy v-świata tu zwrócone,
A mnie ciekawi co on czuł.
Czy jakiś głos wewnętrzny go ostrzegał,
Że ciężar Ten jest ponad siły.
Czy to dlatego, w przeddzień już w kolegium,
Nie mówił nic, był jakiś inny.
A kiedy czarny dym nad Bazyliką,
W bezchmurne niebo wciąż wzlatał.
Czy coś przeczuwał widząc swe nazwisko,
Pośród dostojnych kandydatów.
Czy w głębi duszy się spodziewał tego,
Bo przecież miał być Patriarcha Dreder.
Gdy słyszał głos Prymasa Wieniawskiego
'Gdy Cię wybiorą musisz przyjąć, dla Rotrii'
Habemus Papam, Habemus Papam,
Biały dym nad Welią.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Przez wiatr na północ wzniesiony.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Patriarcha z dalekiego kraju,
Habemus Papam, Habemus Papam,
Gdzie dziś biją wszystkie dzwony.
Dzwon Zygmunta, jego dzwon umiłowany
Wawel radością oplata.
Ten kraj daleki, bliski przez wspólnotę wiary
Habemus Papam, Habemus Papam.
Ja wiem, Konklawe głosy się krzyżują,
Już ósme głosowanie trwa.
Już elektorzy bliski kres zwiastują,
A ja tak myślę, czy się bał.
Co czuł gdy Stanislao della Rotria,
Którego cenił tak Oviedo.
Podszedł i objął Go i szepnął w przewie.
'Bóg tutaj jest i Ciebie wzywa'
Co czuł gdy małą chwilę po wyborze,
W ciszy co prosto w serce kłuje.
Trwał pochylony, zgięty pod ciężarem
Nim nie powiedział 'Przyjmuję'
I te pamiętne słowa na balkonie
Które Rotria wielbić chce.
Nie wiem, czy będę umiał się wysłowić
W waszym, naszym języku rotryjskim,
Gdy się pomylę poprawcie mnie.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Biały dym nad Welią.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Przez wiatr na północ wzniesiony.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Papież z dalekiego kraju,
Habemus Papam, Habemus Papam,
Gdzie dziś biją wszystkie dzwony.
Dzwon Zygmunta, jego dzwon umiłowany
Wawel radością oplata.
Ten kraj daleki, bliski przez wspólnotę wiary.
Habemus Papam, Habemus Papam,
Habemus Papam, Habemus Papam.