W czwartek 3 czerwca, w IX Tydzień zwykły, Prałat Enrique, celebrował Najświętszą Ofiarę z okazji Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. W konkatedrze Św. Aleksego i Bł. Urbana V w Leonie zaczęli zbierać się mieszkańcy Skarlandu. W procesji do głównego ołtarza podążał Prezbiter Enrique Sánchez Oviedo, ubrany w piękny biały ornat. Organy zaczęły grać. Duchowny rozpoczął sprawowanie liturgii, a chór śpiewał pieśń na wejście; kiedy skończył zaczęła się celebra.
Po takim krótkim wstępie zaczęła się właściwa celebra. Modlitwa, akt pokuty, pierwsze czytanie, psalm responsoryjny i drugie czytanie, po których nastąpiła organista zagrał aklamację a po niej kapłan odczytał ewangelię:Co to znaczy, że "spożywamy Ciało Chrystusa"?
W dzisiejszej ewangelii otrzymujemy odpowiedź na to pytanie.
Wszyscy wysłuchali słów zapisanych na dzisiejszy dzień. Po wysłuchaniu Ewangelii według św. Marka, kapłan kontynuował sprawowanie liturgii. Wygłosił także krótkie kazanie:"Ewangelia (Mk 14, 12-16. 22-26)
W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: „Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?”
I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: „Idźcie do miasta, a spotka się z wami człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiedzcie gospodarzowi: «Nauczyciel pyta: Gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami?» On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujcie dla nas”. Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę.
A gdy jedli, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dał im mówiąc: „Bierzcie, to jest Ciało moje”. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie dał im, i pili z niego wszyscy. I rzekł do nich: „To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana. Zaprawdę powiadam wam: Odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę nowy w królestwie Bożym”.
Po odśpiewaniu hymnu wyszli w stronę Góry Oliwnej."
Celebrans zakończył mówić. Trwała jeszcze przez chwile cisza, po której kontynuował sprawowanie celebracji.Umiłowani w Chrystusie Panu Siostry i Bracia!
Dziękuję Wam za przybycie dzisiaj do naszej światyni.
Bóg daje nam SIEBIE w ... chlebie.
Jezus był wychowany w kulturze, w której chleb uważany był za świętość nawet do tego stopnia, że kiedy przychodził gość w odwiedziny nie witano go dopóty, dopóki nie podzielono chleba. Nigdy nie był on łamany dlatego, że otaczano go wielkim szacunkiem (krojenie nożem chleba uważano za wielką niegodziwość, traktowano niemalże jako "przecinanie życia"). Był symbolem pewnej niezbędności, o czym świadczy umieszczenie prośby o chleb powszedni w centralnym miejscu Modlitwy Pańskiej. Jezus uczynił to dlatego, że owo błaganie odnosi się do inwokacji "Ojcze nasz" - w Izraelu chleb do domu przynosił ojciec. Dzisiaj cieszymy się z codziennej obecności pośród nas CHLEBA / JEZUSA - świętego, obdarzanego niezwykłym szacunkiem, niezbędnego do życia, który dał nam OJCIEC...
Kiedy Jezus zapowiadał wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii, słuchający Go pytali ze zdziwieniem: „Jak On może nam dać swoje Ciało na pożywienie?”. Dziś mamy odpowiedź. Okazało się to takie proste! Spożywanie Ciała Chrystusa nie polega jednak tylko na przyjmowaniu Chleba Eucharystycznego. Eucharystia to Pascha, czyli Przejście.
Spożywać Ciało Chrystusa to przechodzić od śmierci do życia, to przekraczać „Morze Czerwone” ludzkiej ograniczoności, to zwyciężać grzech. W tym tkwi istota Eucharystii, nie w obrzędzie. Obrzęd jest tylko formą. Treścią jest owo Przejście. Amen.
Na zakończenie Mszy zabrzmiały akolitki i dzwonki. Ludzie powstali i ruszyli za krzyżem oraz ministrantami i Najświętszym Sakramentem.
Rozpoczęła sie procesja przez całe miasto. Po jej zakończeniu ludzie powrócili do kościoła na modlitwę i błogosławieństwo a potem zaczęli opuszczać kościół, niektórzy pozostali jeszcze na krótką modlitwę. Główne światła przygaszono lecz konkatedrę oświecały lampki oraz świeczki.